Oddelegowanie pracownika do pracy za granicą nie jest podróżą służbową – ZUS

Oddelegowanie pracownika do pracy za granicą nie może być zarówno na gruncie prawa pracy jak i przepisów dotyczących ubezpieczeń społecznych traktowane jednakowo z zagraniczną podróżą służbową. Obie te instytucje różnią się bowiem w sposób zasadniczy. Takie wnioski wynikają z wyroku Sądu Najwyższego z dnia 14 listopada 2013 r. (sygn. II UK 204/2013).

Ze stanu faktycznego sprawy wynika, że podmiot, który wniósł skargę kasacyjną, tj. polski przedsiębiorca z branży budowlanej, oddelegowywał swoich pracowników do wykonywania prac budowlanych za granicą. Niektórzy pracownicy byli wysyłani do pracy na zagranicznych budowach, prowadzonych przez spółkę, nawet kilkukrotnie w ciągu zaledwie dwóch lat. Wyjazdy trwały zazwyczaj kilka miesięcy. Spółka wypłacała delegowanym pracownikom umówione wynagrodzenie za pracę, ustalone jednak na stosunkowo niskim poziomie (równowartość minimalnego wynagrodzenia za pracę). Oprócz tego pracownikowi przysługiwały diety z tytułu podróży służbowej, których wartość kilkakrotnie przekraczała kwotę wynagrodzenia za pracę. Od przedmiotowych diet spółka nie opłacała składek na ubezpieczenia społeczne. Traktowała je bowiem jako diety z tytułu podróży służbowej, o których mowa w art. 775 § 1 Kodeksu pracy. Taką kwalifikację wskazanych świadczeń zakwestionował Zakład Ubezpieczeń Społecznych podnosząc, że diety nie powiększają podstawy wymiaru składki na ubezpieczenia społeczne jedynie wówczas, gdy przysługują z tytułu podróży służbowej. Tymczasem charakter i okoliczności wykonywania pracy przez pracowników skarżącej spółki jednoznacznie wskazują, że w tym przypadku nie może być mowy o wysłaniu pracownika w podróż służbową, lecz o jego oddelegowaniu. Diety uzyskane z tytułu oddelegowania powiększają natomiast wynagrodzenie pracownika objęte składkami na ubezpieczenie społeczne.

Sąd Najwyższy skierował sprawę do ponownego rozpoznania przez sąd apelacyjny. Jednak przyczyną tego rozstrzygnięcia było jedynie błędne ustalenie przez sąd II instancji podstawy wymiaru składek na ubezpieczenia społeczne, nie zaś kwalifikacja wyjazdów zagranicznych pracowników spółki jako oddelegowania do pracy za granicą, niebędącego podróżą służbową. Sąd podzielił bowiem w pełni stanowisko organu rentowego w zakresie dotyczącym wyraźnego rozróżnienia między podróżą służbową a oddelegowaniem pracownika oraz konsekwencjami tego stanu rzeczy na gruncie prawa zabezpieczenia społecznego. W ustnym omówieniu najważniejszych podstaw rozstrzygnięcia podkreślono, że podróż służbowa ma charakter nadzwyczajny, krótkotrwały i incydentalny oraz nie powoduje zmiany umówionego miejsca pracy. Inaczej przedstawia się sytuacja w przypadku pracowników delegowanych do pracy za granicą, ponieważ oddelegowanie oznacza okresową zmianę miejsca pracy. Nie ma więc ono charakteru krótkotrwałego i incydentalnego.

Diety wypłacane oddelegowanemu pracownikowi nie są dietami z tytułu podróży służbowej. Stanowią więc podstawę wymiaru składek na ubezpieczenia społeczne. Pracodawca może jednak odliczyć od podstawy wymiaru składek część wynagrodzenia oddelegowanego pracownika w wysokości równowartości diety przysługującej z tytułu podróży służbowych poza granicami kraju, za każdy dzień pobytu, określonej w przepisach w sprawie wysokości oraz warunków ustalania należności przysługujących pracownikowi zatrudnionemu w państwowej lub samorządowej jednostce sfery budżetowej z tytułu podróży służbowej poza granicami kraju, z tym zastrzeżeniem, że tak ustalony miesięczny przychód takiego pracownika stanowiący podstawę wymiaru składek nie może być niższy od kwoty przeciętnego wynagrodzenia. W omawianym orzeczeniu Sąd Najwyższy stwierdził jednocześnie, że ZUS w sposób nieprawidłowy automatycznie ustalał (zawyżał) podstawę wymiaru składek oddelegowanych pracowników w wysokości przeciętnego wynagrodzenia.

Do wydanego w przedmiotowej sprawie wyroku nie zostało jeszcze opublikowane uzasadnienie.